Modę na sikanie pod prysznicem próbuje wykreować najnowsza kampania "Xixi no Banho" fundacji SOS Mata Atlântica. W dodatku to, w moim przekonaniu, nietypowe zachowanie tłumaczy ochroną środowiska, zwłaszcza rzek.
Mocz składa się w 95 proc. z wody, resztę stanowią mocznik i sole, które w procesie łączenia się z wodą wypłukiwane są przez nią i naturalnie filtrowane. Szacuje się, że sikając pod prysznicem zaoszczędzić można co najmniej 12 litrów wody dziennie, a osiągnięte w ten sposób oszczędności w skali roku wynieść mogą nawet 4.380 litrów wody.
Wobec tego, jeśli ekologia nie jest wam obojętna, sikajcie i wy... Brazylijczycy ponoć czynią tak od dawna, a robi to u nich 3/4 społeczeństwa.
Zajrzyjcie na stronę kampanii: www.xixinobanho.org.br
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz