google.com, pub-1602468277602108, DIRECT, f08c47fec0942fa0

KUP NAJTANIEJ

wtorek, 31 marca 2009

My name is James...

Znacie Jamesa? Niby skąd... Do nas wszelkie nowinki docierają przecież stosunkowo późno. Zawsze jednak zachwycają mnie zmyślnie zaprojektowane przedmioty. Niby codziennego użytku, a drobna modyfikacja nadspodziewanie wiele ułatwia. I tej drobiazgowej fantazji w polskich sklepach mi odrobinę brakuje. O czym mówię? Choćby o Jamesie, zwykłym i jednocześnie nadzwyczajnym talerzu...





To idealne rozwiązania na wszelkiego rodzaju bankiety, otwarcia, wernisaże czy inne imprezy, gdzie przewidziano bufet szwedzki. Specjalne wycięcie w talerzu stanowi doskonały uchwyt, na którym zamocować można kieliszek. Tym sposobem łatwo wszystko ogarnąć w jednej ręce, co mocno przydatne w sytuacji, gdy przykładowo chcemy się z kimś przywitać.

Źródło: Sternform

1 komentarz:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...