google.com, pub-1602468277602108, DIRECT, f08c47fec0942fa0

KUP NAJTANIEJ

wtorek, 24 września 2013

Lipoliza iniekcyjna - sposób na płaski brzuch i talię osy?

Już po lecie, więc bez stresu można zająć się modelowaniem sylwetki. W nieodległej przecież perspektywie okres półmetków, sylwestra, balu maturalnego, karnawałowego, może wesela... Tak, wyglądać trzeba zawsze...
 
 
 
Jak szybko osiągnąć cel: płaski brzuch i talię osy?
 
Niestety powtórzę to, co niemodne: ćwicząc, i to regularnie...
 
A co z tytułową lipolizą iniekcyjną?
 
Najpierw kilka istotnych informacji na temat samego zabiegu...
 
Jak wygląda lipoliza?
Zabieg 1.
Do iniekcji użyto fosfatydylocholiny, którą podaje się bezpośrednio do tkanki tłuszczowej. W tym celu na wybranej partii ciała cieniutką igłą wykonuje się kilka nakłuć, które nie wymagają raczej znieczulenia, choć nie są całkiem bezbolesne.
 
Po podaniu wprowadzona substancja przenika do wnętrza komórek tłuszczowych i powoduje rozpad trójglicerydów. Lecytyna jest następnie transportowana wraz z lipoproteidami do wątroby, gdzie ma miejsce rozpad tłuszczów i wydalenie ich z organizmu.
 
Efekt? Na ten trzeba poczekać cierpliwie i hojnie... Bezpośrednio po zabiegu skóra jest obrzęknięta, a w miejscach nakłuć pojawiąją się zwykle siniaki. Bolesność poddanej zastrzykom okolicy może trwać nawet do tygodnia.
 
Na tym jednym zabiegu kuracja też się nie kończy. Po pierwszym tygodniu wprawdzie czujemy ulgę, jednak nie ma jakichś konkretnych zmian. Zabieg należy powtórzyć co najmniej 3-4 razy w odstępach 4-6 tygodniowych.
 
Zabieg 2.
Na powtórny zabieg lekarz zaproponował preparat bardziej skuteczny od popularnej fosfatydylocholiny - Aqualyx - roztwór, w którym główną substancją jest deoksycholan sodu. Aqualyx wstrzyknięty w tkankę tłuszczową powoduje niszczenie komórek tłuszczowych, które następnie transportowane są do wątroby i wydalane z organizmu przez nerki.
 
Zabieg nieco się  różni. Zamiast serii drobnych wkłuć lekarz wykonał 2 iniekcje przy zastosowaniu specjalnie do tego celu opracowanych igieł. I choć podobno wstrzykiwany preparat zawiera w swoim składzie dodatkowo substancje znieczulającą, dzięki czemu zabieg ma być praktycznie nieodczuwalny, bolało jak diabli.... Ledwo mogłam złapać oddech... Podobnie jak poprzednim razem wystąpiło zasinienie, obrzęk i tygodniowa bolesność brzcha.
 
Skutki lipolizy
 
Wykonałam 2 zabiegi w przewidzianym 5 tygodniowym odstępie. Zakładając perspektywę czasową, po której można by obserwować pozytywne zmiany w kierunku odchudzonego brzucha..., stwierdzam:
Odchudzony został portfel, nie brzuch.
 
Na więcej zabiegów się już nie zdecydowałam, nie widząc absolutnie żadnej poprawy. Niestety, teorię o definitywnym i ostatecznym zniszczeniu komórek tłuszczowych na drodze iniekcji należy włożyć między bajki....

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...